Szybki, stresujący tryb życia i ogrom bodźców atakujących nas zewsząd powoduje, że ryzyko przebodźcowania jest bardzo wysokie. Nie potrafimy odciąć się od świata i w pełni się zrelaksować, co sprawia, że czujemy się niespokojni i zestresowani. Jak sobie z tym poradzić? Sprawdź, jak walczyć z przebodźcowaniem!
Czym jest przebodźcowanie?
Dyskomfort, jaki wiąże się z ekspozycją na nadmiar bodźców to coś, co każdy z nas doświadczył. Warto jednak mieć na uwadze, że jeśli taki stan się utrzymuje, wówczas mówimy o przebodźcowaniu, zwanym też przestymulowaniu. Stan ten polega na przeciążeniu psychofizycznym, które jest wywołane oddziaływaniem zbyt dużej ilości bodźców w jednym momencie. Na skutek zewnętrznych czynników nasz mózg jest zmuszony do ciągłego pobudzenia. Może to doprowadzić do uczucia silnego zmęczenia oraz przytłoczenia.
Co wywołuje przebodźcowanie?
Przebodźcowanie powstaje na skutek kontaktu z nadmiarem bodźców. Jakie dokładnie mogą być to bodźce? Do przestymulowania w ogromnym stopniu przyczyniają się media społecznościowe i kanały informacji, które ciągle bombardują nas nowymi wiadomościami. Nieustannie przychodzą nam nowe powiadomienia, które rozpraszają naszą uwagę. Na skutek tego jesteśmy narażeni na wiele przykrych i ciężkich treści, które wpływają negatywnie na nasze samopoczucie. Zyskujemy też przez to poczucie, że non-stop musimy być na bieżąco. Kiedy nie mamy przy sobie telefonu, odczuwamy silny niepokój. Na przebodźcowanie wpływ ma również nieodpowiednie oświetlenie. Zbyt silne światło wywołuje dyskomfort, a do tego wieczorną porą uniemożliwia pełne zrelaksowanie się. Nieprzyjemnym bodźcem będzie ponadto migoczące światło. Nie można też zapomnieć o negatywnym oddziaływaniu niebieskiego światła, które ponadto przyczynia się do zaburzeń snu, ponieważ rozregulowuje melatoninę, czyli substancję odpowiadającą za wywoływanie uczucia senności. Znaczenie ma również nadmierny hałas. Jeśli jesteśmy otoczeni głośnymi, nieprzyjemnymi dźwiękami, nie będziemy w stanie się odprężyć. Wynika to z tego, że nasz mózg nie potrafi się adaptować do hałasu. Im dłużej przebywamy w głośnym otoczeniu, tym będziemy mieć gorsze samopoczucie. Niewskazane są ponadto nagłe zmiany temperatury, a także przebywanie w zbyt ciepłym lub zbyt zimnym pomieszczeniu.
Ogranicz używanie telefonu
Jednym z najlepszych sposobów na uniknięcie przebodźcowania jest ograniczenie używania telefonu. W obecnej rzeczywistości trudno jest życie bez komórki, jednak możemy podjąć kroki, aby zmniejszyć czas jej użytkowania. Możemy przeznaczyć na to na przykład wieczór. Na około 2 godziny przed zaśnięciem odłóżmy telefon i zajmijmy się czymś innym. Dzięki temu będziemy mogli być bardziej tu i teraz, a do tego łatwiej będzie nam się wyciszyć i zrelaksować.
Dostosuj swoje otoczenie
Na to, czy będziemy czuć się przytłoczeni i przestymulowani, w dużej mierze mamy wpływ my sami. Jeśli chcemy uniknąć przebodźcowania, dopasujmy otoczenie do swoich potrzeb. Dzięki temu zadbamy o dobre samopoczucie, a do tego unikniemy nieprzyjemnych dolegliwości. Dostosujmy oświetlenie do funkcji danego pomieszczenia – w gabinecie sprawdzi się silne, zimne światło, za to do sypialni wstawmy żarówki o ciepłym odcieniu, który ułatwi nam zrelaksowanie się. Zatroszczmy się też o komfort termiczny – unikajmy zarówno zbyt niskich, jak i zbyt wysokich temperatur. Postarajmy się ponadto ograniczyć liczbę rozpraszaczy, jak na przykład telewizor czy radio grające w tle.
Opracowanie stałej rutyny
Kolejną rzeczą, która może pomóc w walce z przebodźcowaniem, jest opracowanie stałej rutyny. Powtarzalne, znajome czynności zwiększają w nas poczucie bezpieczeństwa. Dzięki wyznaczonemu harmonogramowi łatwiej nam będzie doprowadzić do końca zaplanowane czynności i unikniemy nadmiernego rozpraszania się nadmiarem bodźców.
Relaks
Szybki styl życia, który jest obecnie najczęściej praktykowany, a do tego obecność urządzeń, które ciągle przykuwają naszą uwagę, sprawia, że o przebodźcowanie bardzo łatwo. Na skutek tych okoliczności mózg ciągle znajduje się w stanie przebodźcowania. Ma szansę na odpoczynek tylko wtedy, gdy śpimy. Jeśli jednak zmagamy się z problemami ze snem, i to może być niewystarczające. Z tego powodu powinniśmy zatroszczyć się o to, aby w harmonogram dnia wpisać chwilę na relaks. To czas, w którym możemy zwolnić i skupić się na własnym samopoczuciu. Na początku odprężenie może przyjść nam z trudem, zwłaszcza jeśli jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłej gonitwy myśli i nerwowości. Warto jednak dać sobie tę szansę. Potrzebujemy odpoczynku do prawidłowego funkcjonowania – tylko tak nasz organizm może się zregenerować i zebrać energię na dalsze działanie.
Na czas relaksu zrezygnujmy z korzystania z urządzeń, które mogłyby rozproszyć naszą uwagę i utrudnić wyciszenie się. Odłóżmy na bok telefon, zamknijmy laptop i wyłączmy telewizor. Jeśli nie chcemy relaksować się w zupełnej ciszy, możemy włączyć spokojną muzykę lub prowadzoną medytację, które wprawią nas w odpowiedni nastrój. Dzięki temu poczujemy, jak nasze ciało się uspokaja, a umysł wycisza. Wpłynie to pozytywnie nie tylko na nasze samopoczucie, ale i jakość snu. W takim stanie o wiele łatwiej będzie nam zasnąć, a sam sen będzie znacznie głębszy. Pozbędziemy się bowiem natrętnych myśli, które często uniemożliwiają pełny wypoczynek. Warto zatroszczyć się ponadto o odpowiedni poziom komfortu, aby mieć 100% pewność, że skutecznie się odprężymy. W tym celu zainwestujmy w jakościowy materac. Postawmy na jakościowe produkty ze strony https://fit4sleep.pl/materace-wg-rozmiarow/materace-140×190/ lub udajmy się do sklepu stacjonarnego Gorzów Wielkopolski, aby przetestować dostępne tam opcje.
Przebodźcowanie to problem, który w obecnych czasach stał się niezwykle powszechny. Ogrom wszędzie obecnych bodźców powoduje, że do naszego mózgu dociera zbyt dużo wrażeń zmysłowych, na skutek czego ciągle jest w stanie pobudzenia. Długotrwałe przebodźcowanie może znacząco przyczynić się do obniżenia jakości naszego życia.
Przeczytaj także: Senniki – Twoje tajemnicze narzędzie do odkrywania świata snów